Jadąc do Indii obiecywałem sobie, że o czym jak o czym, ale na temat jedzenia nie będę się rozwodził. Wszyscy wiedzą, że hinduskie potrawy są ostre i tyle. Co tu można dodać. A jednak… Lubię ostre jedzenie, więc tym bardziej bez obaw jechałem do Indii. Pierwsza próba była wkrótce po wylądowaniu. W drodze z lotniska […]
Z pewnością to, co przeżyłem w Vutukur, indyjskiej wiosce, w diecezji Guntur można by w pewnym sensie zaliczyć do wyobrażenia, jakiego Kościoła pragnie Papież Franciszek – jak najbliżej prostych ludzi i jak najmniej formalności. Weźmy na przykład chrzest. Przed wyjazdem do filialnego kościoła ks. Kishore, proboszcz, ostrzegł mnie, że w czasie mszy będą chrzty. […]
Gdyby opisać mój przyjazd do Indii w konwencji scenariusza hollywoodzkiego filmu z lat 70-tych, to wyglądałoby to mniej więcej tak: Nasz samochód wyjeżdża z lotniska w Hyderabad i od razu wjeżdża na autostradę. Cięcie. Zjazd z autostrady na trasę szybkiego ruchu. Cięcie. Zjazd na szeroką drogę jednopasmową. Cięcie. Przeciskamy się przez zatłoczone większe miasto. Cięcie. […]