Relacje wolontariuszy

BOLIWIA – QUIROGA

WOLONTARIAT SALVATTI.PL

Wolontariuszki Martyna Szoja i Agnieszka Piliszek na misji w Boliwii od 16 lipca do 4 i 22 września 2022

 

Wyjechały razem w połowie lipca. Martyna wróciła nieco wcześniej, tak było zaplanowane. Dotarły aż do odległej palcówki Quiroga w Boliwii na zaproszenie ks. Jana Roberta Adamowicza SAC, by prowadzić zajęcia w świetlicy parafialnej, a przede wszystkim, by przygotować dzieci z różnych wiosek do I Komunii Świętej.

 

Prowadziły Fanpage Kierunek Boliwia, gdzie można prześledzić ich misję udokumentowaną wieloma barwnymi fotografiami.

 

Kilka postów z ich Strony

Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wsparli nasz wyjazd na wolontariat! Dzięki temu mogłyśmy przyjechać do Quirogi i pomagać tu bezpośrednio na miejscu.

 

05/08/2022 dzień przed świętem narodowym

Dzisiaj kolejny dzień świetlicy. Głównym punktem programu było dziś origami. I wyścigi żab z papieru, które nauczyli się robić. Choć, oczywiście, nie zabrakło gry w piłkę, budowania z klocków czy zabaw lalkami.

Minął tydzień, pewne rzeczy się nie zmieniają:

  • niebo – zawsze bezchmurne;
  • słońce wschodzi około 7:00 i zachodzi około 18:30
  • poranki są chłodne, ale w ciągu dnia długie spodnie zmieniamy na krótkie,
  • kurz – nie padało tu od kwietnia, więc jest wszędzie :))
  • cisza – słychać koguty, papugi, śmiechy i krzyki bawiących się dzieci, rozmowy, czasem warkot przejeżdżającego samochodu.
  • gwiazdy południowego nieba

✓ pierwszy salon za nami, dzieci są super, nawet pamiętają, by po sobie posprzątać, bardzo lubią pluszaki

✓ już chyba się przyzwyczaiłyśmy do wysokości, pogody i jedzenia, ale…

  • ciągle duużo przed nami :))

 

16/08/2022 Chrzty w Ch’aiku Mayu

Tego dnia w niewielkiej osadzie położonej za siedmioma górami i siedmioma (wyschniętymi) rzekami odbyło się 12 chrztów. Najstarsze z dzieci miały 11 lat, a najmłodsze 2 miesiące. Zapisy, katecheza chrzcielna i Msza Święta z chrztami trwały razem ponad 4h!

 

 

29/08/2022

Wczoraj ksiądz Jan zabrał na do Kewiñalu – małej społeczności indiańskiej żyjącej w górach na wysokości ok. 4000 m n.p.m. (!) Jedna z rodzin poprosiła o Mszę Świętą w dziewiąty dzień po śmierci. 

Przy okazji odwiedziliśmy szkołę, gdzie każde dziecko otrzymało coś słodkiego (to dla nich wielka rzadkość ), a my mogłyśmy zobaczyć jak funkcjonuje tu szkoła.

 

 

4/09/2022

Już za dwa tygodnie pierwsza komunia w Eje Pampa i Tipa Pampa!

Katechezy pierwszokomunijne trwają – dzisiejszy temat to 10 przykazań. Dzieci (mniejsze i większe) dzielnie przychodzą, a niektóre mają do pokonania kawałek drogi. Środki transportu różne: nogi, rowery, motory… Ośmieliły się już i chętnie pracują, śpiewają i zadają pytania. Na końcu był test, którego dzieci najpierw się trochę przestraszyły, ale potem (wspólnymi siłami) wszystkie napisały perfecto.

 

 

 

18/09/2022

W Eje Pampa i Tipa Pampa 57 dzieci przyjęło dziś pierwszą komunię świętą. 

Rodzice przygotowali obie kaplice, a część z nich przyszła na Mszę z I Komunią dzieci, które były podekscytowane całym wydarzeniem. Pięknie zaśpiewały pieśni, których je uczyłyśmy. A po Mszy każde z dzieci dostało dyplom, maskotkę i kinder niespodziankę. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ – BROBO, 29.07.-1.09. 2022

WOLONTARIAT SALVATTI.PL

Misja Wolontariuszek: Renaty Łęckiej, Magdaleny Słomkowskiej i Magdaleny Niemiec

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z relacji Renaty, facebook – Renata Łęcka

Po długiej podróży z mnóstwem przygód, zdarzeń, niesamowitych spotkań dotarłyśmy wczoraj do Brobo. Profesor Asse i cała jego rodzina zadbała o wszystko, tak byśmy czuły się jak u siebie w domu. Jego gościna przerosła nasze wyobrażenie o miejscu, do którego przyjechałyśmy. Pokazał nam całą rodzinną wioskę, zorganizował wiele spotkań. Mieszkańcy wioski to sympatyczni ludzie, otwarci na nas. Przepiękne miejsce, które zachwyca, lecz jednocześnie…

Brakuje dużo, to jakby życie wciąż z innej epoki. Potrzeby tego miejsca są przeogromne, by dzieci mogły uczyć się, spędzać kreatywnie swój czas. Poza budynkami potrzeba przecież całej infrastruktury. Dalej chcemy prosić o fundusze na rozwój przedszkola i pomoc profesorowi, by mógł kontynuować swoje dzieło.

 

Po wczorajszych i dzisiejszych prezentacjach, spotkaniach z tubylcami, po tym, co najważniejsze, a więc Eucharystii w tutejszym środowisku, po różańcu przy grocie Maryi (to tradycja przy każdym małym nawet kościółku,) a tu ku naszej ogromnej radości jeszcze z kaplicą Adoracji Pana Jezusa 24h na dobę 7 dni w tygodniu. Po dzisiejszym odpoczynku i przygotowaniach jutro zaczynamy pracę z dzieciakami w przedszkolu, taką wakacyjną polską szkołę w naszym wydaniu.

Pozdrawiamy i prosimy wciąż o wsparcie modlitwą, dobrym słowem i czym tylko możecie. Waszą dotychczasową pomoc przekuwamy w konkretne działania.

Maleńka dziewczynka nosi namalowaną lalkę na plecach jak matki noszą dzieciaki. Jak ona ją sobie super zakładała na te plecy… a ja nijak nie mogłam skojarzyć co ona z nią robi.

🙂

Trochę o miejscu, do którego przyjechałyśmy jako wolontariuszki Salvatti.pl  i na rzecz którego prowadziłyśmy zbiórkę.

Chcę byście rzucili okiem, jak wyglądają sale przygotowywane do zajęć od września w budynku przedszkola, które już funkcjonuje. I jak dzięki Waszej ofiarności posuwają się prace w budynku, na który zbieraliśmy pieniądze. Jest już dach w całości, wczoraj trwały prace w elektryce, a dziś przygotowania do zrobienia sufitu. Okna i drzwi w przygotowaniu, więc naprawdę robota się posuwa, choć jak na zdjęciach jest widoczne, jedyna maszyna w użyciu, to samochód, który przywiózł materiały.

 

Mamy też szansę na naprawę i odmalowanie sprzętów na plac zabaw, aby rzeczy, które powstają dla dzieci, mogły prawdziwie im służyć bez dewastacji innych. Potrzeba ogrodzenia terenu dla Centrum Pomocy Dzieciom, projekt naprawdę dobry, lecz póki co teren jest niestrzeżony, by to, co powstanie było już bezpieczne i na lata służyło dzieciom.

 

🙂

Bóg jest niesamowity!!!

Zrealizował kolejne me pragnienie serca. Po pierwszej pielgrzymce z maluchami dziś imieniny Częstochowskiej Matki Bożej – Czarnej Madonny świętowaliśmy ze starszymi dzieciakami i polskimi pallotynami w Bazylice w Jamusukro. Było niesamowicie! Zmęczona fizycznie, lecz przeszczęśliwa! Szkoda, że nie umiem przesłać tu filmów z najpiękniejszego, najgłośniejszego i najradośniejszego uwielbiania Boga jakie kiedykolwiek przeżyłam z najbardziej zaangażowanymi uczestnikami! I to w autobusie! Wow!!! Moje uszy czują się jak po samolocie, lecz warto byłoby nawet stracić słuch, by to przeżyć i choć raz usłyszeć. Radość wielka!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Misja Wenezuela 2021

Troje odważnych Wolontariuszy Salvatti.pl: Agnieszka oraz Iza i Adam wyruszyli w lipcu 2021 r. na misję do Wenezueli. Spędzili tam ok. 2 miesięcy wspomagając misję księży Pallotynów w Upata.
Gdy po długim locie wylądowali w Caracas, następnego dnia po 10-dniowej podróży samochodem dotarli do Upata, gdzie czekał już na nich ks. Przemysław Brodowski, pallotyn pracujący w Wenezueli. Od razu z wielką energią zaczęli organizować zajęcia dla dzieci.

 

Oto fragment z ich relacji:
Kilka słów o zajęciach z dzieciakami:). Jest ich ostatecznie więcej niż się spodziewaliśmy, miało być 20, jest 30 (czy pisałem już coś o spodziewaniu się? Jeśli nie, to jeszcze napiszę).
Furorę robią proste gry, które przywieźliśmy: Uno, Dobble, „Palce w pralce”, Cortex, szczególnie wśród młodzieży, bo młodsi najbardziej cieszą się z flamastrów, kredek i krepiny oraz piłek do rzucania (wszystko zakupione, dzięki hojnymi zrzutkowiczom). W ruch poszła też Klanza. Dodatkowo Iza z Agnieszką zrobiły krótką lekcję o Polsce.
W ogarnięciu takiej grupy dzieci służą nam pomocą dwie młode miejscowe parafianki, rudowłosa Sara (wyjątkowy typ urody tutaj) i Maria (są na zdjęciu w poprzednim poście, przy 'arepach” i jeszcze nieraz się tu pojawią). Mógłbym godzinami patrzeć na ich żywą ekspresję emocji, sposób, w jaki się ruszają i śmieją oraz słuchać ich akcentu
Dzieciaki są wdzięczne, super dynamiczne, radosne i szczere, czyli… są po prostu zwykłymi dziećmi
Wydaje mi się, że jako dzieci na całym świecie różnimy się najmniej. Różnice zaczynają się później. Kiedy nabudowujemy na naszej autentycznej, spontanicznej osobowości kolejne warstwy ról, masek, tożsamości. Ale przecież pod pozorną warstwą dorosłości wszyscy jesteśmy dalej dziećmi, no nie?

Więcej o ich pracy na Facebook: Misja Wenezuela.