Vutukuru

Indie

Indie, kraj w Azji Południowej jest 7. krajem świata pod względem powierzchni oraz 2. pod względem liczby ludności. Jest także najludniejszą demokracją świata. Stolicą jest New Delhi. Wciąż panujący tam system kastowy pogłębia przepaść między bogatymi i biednymi. W regionach wiejskich dzieci zamiast się uczyć, pracują na plantacjach bawełny, ryżu czy papryki. Chorzy i ubodzy są wyrzucani na margines życia. Osierocone dzieci stają się obiektem handlu żywym towarem. Tworzenie szkół, domów dla osieroconych dzieci i wspieranie zdolnej młodzieży to skuteczna droga by im realnie pomóc. Często praca zaczyna się u podstaw – najpierw trzeba przekonać rodzinę, że warto dzieci posyłać do szkoły.

Smutne oczy dziecka to w Indiach codzienność. Z powodu ubóstwa nawet najbliżsi nie mogą temu zaradzić. Dlatego tak ważna jest nasza wrażliwość. Ośmielamy się więc prosić Państwa o wsparcie na budowę szkoły dla osieroconych dzieci, prowadzonej przez księdza pallotyna Kishore Raju Bezzam w wiosce Vutukuru, należącej do dystryktu Guntur w prowincji Andra Pradesh, we wschodniej części Półwyspu Indyjskiego.

 

Kanya straciła rodziców 5 lat temu. Teraz chodzi już do szkoły średniej. Dzięki pomocy księdza pallotyna, który udostępnił swoją parafię i pomieszczenia do nauki udało jej się wspinać na kolejne szczeble edukacji i marzy o studiach. Manasa jest uczennicą piątej klasy. Mimo, że wychowuje się w sierocińcu, w tym roku osiągnęła najlepsze wyniki w klasie. Sagari Matha uczęszcza do 4 klasy. Do sierocińca trafiła po śmierci mamy, ponieważ babcia nie była w stanie jej utrzymać. Wszystkie trzy dziewczynki miały dużo szczęścia, że mieszkały na terenie pallotyńskiej parafii i ksiądz przygarnął je do szkoły i sierocińca. Gdyby nie to, byłyby wykorzystywane do pracy ponad siły na polach bawełny czy papryki chilli. W Indiach ten proceder dotyka aż 55 mln dzieci – pracując po 13 godzin dziennie, zarabiają jedynie 60 rupii (ok. 3 zł) i są narażone na szkodliwe działanie pestycydów, które stosuje się, by zwiększyć wydajność upraw. W samym regionie Andhra Pradesh w ten sposób pracuje prawie 250 000 dzieci.

 

W pallotyńskiej szkole wychowankowie otrzymają mieszkanie, wyżywienie i wszystko, co jest potrzebne dla ich rozwoju. Szkielet szkoły już stoi, potrzebne są pieniądze na wykończenie jej i wyposażenie. Docelowo będzie utrzymywana jedynie z datków ludzi o otwartych sercach. Dlatego prosimy Państwa o pomoc. Dziewczynkom trzeba zapewnić podręczniki, przybory szkolne, podstawową odzież i buty, przybory higieniczne i lekarstwa. Roczne utrzymanie jednego dziecka w szkole z bursą to 250 euro.

 

 

 

Przeczytaj również relację naszego wolontariusza. TUTAJ

Dziękujemy za każdą kwotę. Dla Kanyi, Mansy i Sagarri Mathy to będzie ogromna pomoc!