Nie dajemy Afrykańczykom ryby, ani wędki. Kupujemy od nich rybę!

Dawanie nie jest skutecznym sposobem pomagania krajom afrykańskim. Afrykańczycy już sami potrafią sobie złowić rybę. Problem w tym, żeby miał kto od nich tę rybę kupować. Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl w ten sposób wspiera przedsiębiorczość w krajach afrykańskich. Właśnie minął rok, odkąd otwarła afrykański sklep charytatywny „AMAKURU” w Warszawie, przy al. Solidarności 101. Importuje do niego towary z Rwandy, Etiopii i Kamerunu. Kluczowymi produktami są kawa i herbata. Kawa 100 % arabica jest uprawiana na bogatych w minerały glebach wulkanicznych nad Jeziorem Kivu. Herbata pochodzi z zielonych wzgórz Kibeho i ze względu na długie liście oraz delikatny smak afrykańskiego słońca nazywana jest ortodoksyjną.

Kraje Unii Europejskiej nadal koncentrują się na tzw. pomocy rozwojowej. Zgodnie z definicją są to “darowizny i pożyczki przekazywane przez instytucje rządowe lub organizacje międzynarodowe, mające na celu wsparcie rozwoju gospodarczego i dobrobytu w krajach rozwijających się”. – My chcemy działać inaczej, bo sytuacja w krajach Afryki również się zmienia. Wciąż potrzebują one pomocy, ale niekoniecznie w formie darowizny. Żeby uczyć ich przedsiębiorczości, trzeba pozwalać im zarabiać, muszą widzieć, że ich praca przynosi wymierne korzyści. Instytucje rządowe i biznesowe zachęcają Polaków do inwestowania w Afryce, do nawiązywania relacji gospodarczych, ale często po stronie afrykańskiej trudno znaleźć partnera. Dlatego trzeba pomóc Afryce takich partnerów wykształcić – mówi ks. Jerzy Limanówka SAC, prezes Fundacji Salvatti.pl. Współpracując z misjonarzami Fundacja zakupiła ogromną różnorodność afrykańskich pamiątek, takich jak unikatowe rzeźby z hebanu, akacji, eukaliptusa i drzewa jacaranda, batiki, obrazy wyklejane liśćmi bananowca, koszyki z afrykańskiej trawy, podkładki na stół wyplatane z łodyg i liści afrykańskich roślin, rwandyjską kawę i herbatę. Czterdziestopięcioletni Antoine z Masaka z błyskiem radości w oczach przyjął godną zapłatę za figurki zwierząt, misternie wyrzeźbione z drzewa hebanowego. – Tutaj jedynie turyści kupują takie pamiątki, ich w Rwandzie nie jest aż tak wielu. Dzięki temu, że mogę sprzedawać moje wyroby misjonarzom, udaje mi się utrzymać czwórkę dzieci, które mam pod opieką – mówi. 60-letni Joseph od wielu lat rzeźbi w drewnie eukaliptusa krzyże, a w zasadzie figury Jezusa ukrzyżowanego z wyciągniętymi ramionami. Te przejmujące dzieła sprzedawał misjonarzom, na pamiątki, ale nigdy w tak dużej ilości, jak teraz. Zapłata, którą dostał, wystarczy mu z powodzeniem na miesiąc dostatniego życia. – Ponieważ musiałem przygotować duże zamówienie na kawę dla Fundacji Salvatti.pl, zatrudniłem dodatkowych pracowników i zapłaciłem im za nadgodziny – mówi Zacharie Nakrutimana, menadżer sprzedaży w firmie, produkującej kawę.

W Afryce funkcjonuje tzw. fair trade, międzynarodowy ruch konsumentów, organizacji pozarządowych i firm handlowych, którego celem jest pomoc w rozwoju drobnych wytwórcom, rolnikom, rzemieślnikom w krajach Globalnego Południa, a naczelną zasadą jest uznanie, że człowiek jest ważniejszy od zysku.- Dla nas to oczywiste. Nie chcemy występować pod szyldem fair trade, bo uważamy, że handel zawsze powinien być sprawiedliwy i godziwa zapłata należy się każdemu, kto pracuje, a nie tylko tym, którzy są objęci specjalnym systemem handlowym – tłumaczą pracownicy Fundacji Salvatti.pl. Mają również nadzieję, że ich działalność przyczyni się przynajmniej w pewnym stopniu do zatrzymania fali uchodźców z Afryki. Bo jeśli mieszkańcy Czarnego Lądu będą mieli możliwość utrzymania się z pracy w swoich ojczyznach, większość z nich na pewno w nich pozostanie.

AMAKURU w języku kinyarwanda znaczy “Jak się masz?”. – Nazwaliśmy nasz sklep tak dlatego, że chcemy by dzięki naszym działaniom mieszkańcy Afryki mieli się coraz lepiej – wyjaśnia ks. Jerzy Limanówka. Dochód ze sprzedaży jest przeznaczany na realizację projektów dobroczynnych, jak stypendia dla zdolnej młodzieży z ubogich afrykańskich rodzin, tworzenie warsztatów zawodowych oraz wspieranie szkół i ośrodków zdrowia prowadzonych przez misjonarzy.
Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl od 2008 r. z sukcesem pracuje na swój prestiż w gronie organizacji pozarządowych. Dzięki szerzeniu edukacji globalnej Fundacja zdobywa coraz większe grono wolontariuszy i jest obecna w mass mediach. To umożliwia jej skuteczną pomoc ludziom najbardziej potrzebującym w krajach Afryki, takich jak Rwanda, D.R. Konga, Kamerun, Wybrzeże Kości Słoniowej.
Ważną gałęzią działalności Fundacji jest edukacja globalna i promowanie tematyki misyjnej. W tym celu co miesiąc organizowane są debaty misyjne. Odbywają się one na Pierwszym Piętrze Centrum Myśli Jana Pawła II. Obecnie, dzięki relacjom z misjonarzami oraz światem dyplomatycznym i biznesowym Fundacja pomaga w organizowaniu misji gospodarczych do krajów afrykańskich, organizowaniu noclegów, przygotowywaniu spotkań B2B oraz w poszukiwaniu lokalnych partnerów dla polskich przedsiębiorców, szczególnie w Rwandzie, D.R. Kongo, Kamerunie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej.

Dodaj komentarz